Hej wszystkim!
Mam nadzieję że święta i sylwester minął wam bardzo dobrze. Mimo, że ja kompletnie nie poczułam klimatu świąt, a śnieg zjawił się około 2 dni temu, nie mogę na nic narzekać. Szczerze, nie mogłam się doczekać nowego roku, bo wszystko wokół mnie zaczynało się już zlewać ze sobą. 1 stycznia i cały 2016 r. dałby mi możliwość wreszcie zaczęcia czegoś nowego, rozpoczęcia od samego początku. Pewnie jestem jak na razie jedyną osobą na świecie która nie ma jeszcze postanowień noworocznych. I to nie dla tego że nie chciało mi się myśleć, po prostu nienawidzę tych zaklepanych hasełek z innych blogów. "Nowy rok, nowa ja". Moim zdaniem jeśli chce się coś w sobie zmienić, nie powinno się czekać na jakąś okazję, tylko po prostu to zrobić. A sylwester w tym wszystkim to tylko wymówka. Wracając do tematu, dostałam mnóstwo różnych dodatków, biżuterii, słodyczy... żeby to wszystko zliczyć trzeba by się było na prawdę namęczyć. Postanowiłam więc opisać wam tylko najważniejsze rzeczy jakie zdecydowanie były moimi ulubieńcami. W zasadzie to chyba pierwszy raz kiedy jestem w stanie wyróżnić najfajniejsze prezenty, bo normalnie jest to po prostu dla mnie za trudne. A więc- jedną z nich, która jest zdecydowanie na 1miejscu, jest Erin Condren Planner, ale na temat tego cuda postanowię zrobić osobny wpis. Poza nim, mimo, że jak na razie kompletnie mi nie potrzebna (albo może jednak...?) jest paletka do makijażu Sephory. No i co, jestem w reszcie tą Beauty Guru czy nie? :')
Piękne zdjęcia, bardzo świąteczny klimat ^^
OdpowiedzUsuńPozdrawiam un4giveer.blogspot.com
Fajne i klimatyczne zdjęcia :) Zaprosiłam na fejsie, jakbyś mogła zaakceptować :)
OdpowiedzUsuń